Nie lubię bazgranin po znakach, drogowskazach, ale ten dopisek " maszeruj albo giń" szczerze nas ubawił. Dzień był parny, zanosiło się na burzę. Jakoś ciężko się maszerowało, tym bardziej że zaduch i strach przed burzą (mówię o sobie, nie o mężu, bo on zawsze odważny) spowodował, że "iskrzyło" też między nami. Napis rozładował atmosferę i nawet zdążyliśmy zejść z gór przed gromami:)))
dodane na fotoforum:
arka1 2017-03-25
Też Zosiu widziałam ten napis ale nie pamiętam gdzie. Chyba w drodze z Obidzy na Eliaszówkę? Dziękuję Zosiu za pamięć. U mnie wszystko po staremu. Pozdrawiam!