śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...

śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...

Ciszą cmentarną ukołysani, z dala od życia i znoju, dobiwszy wreszcie cichej przystani, odpoczywają w pokoju.
Dla tych którzy odeszli w inny lepszy świat płomien na wietrze kołysze wiatr...
Dla nich tyle kwiatów pod cmentarnym murem i niebo jesienne u góry...

woska

woska 2008-11-02

Daj nam wiarę, że to ma sens
Że nie trzeba żałować przyjaciół
Że gdziekolwiek są dobrze im jest
Bo są z nami choć w innej postaci
I przekonaj, że tak ma być
Że po głosach tych wciąż drży powietrze
Że odeszli po to by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie...



Kolęda dla nieobecnych........pozdrawiam.........

tigret

tigret 2008-11-02

to fajnie mnie tez miło ze sie odzywasz.........Buziaki............miłej niedzieli.........

florian

florian 2008-11-04

no jestem ciekaw , moze jestesmy spokrewnieni ??? przypadkowe odkrycie papatki

undish

undish 2011-11-02

http://youtu.be/vZ2R-hRiPso

Nadziejo zmarli mimo iż odeszli z tego świata nadal myślą po ludzku i o ludziach którzy tu zostali. Jednocześnie po chrześcijańsku wspomagają ich, błogosławiąc i wypraszając łaski u Boga.

zosia37

zosia37 2011-11-03

Ja to wszystko wiem...
Tylko kiedy odchodzi ktoś bardzo nam bliski zdajemy sobie sprawę jak bardzo był dla nas ważny i jak bardzo go kochaliśmy...
Brakuje nam jego realnej obecności i zastanawiamy sie czy oby zawsze okazaliśmy mu swoja miłość , czy może nie zdążylismy wszystkiego powiedzieć...

undish

undish 2011-11-03

Myśle, że jednak zazwyczaj sami sobie wmawiamy, że mogliśmy więcej powiedzieć czy bardziej okazać miłość do tej osoby. To chyba naturalne. Nigdy nie będziemy w pełni zadowoleni. Tylko, że zostaliśmy wychowani w takiej wierze, która nie zamyka nam możliwośći kontynuowania rozmów. Przecież kiedyś się znów z nimi spotkamy.

zosia37

zosia37 2011-11-03

Pierwsze dni listopada skłaniaja nas do refleksji,zadumy nad zyciem po śmierci ,myślimy o tych naszych bliskich i kochanych, którzy już z tego świata odeszli .
Pamięć o nich staje się żywsza, a tęsknota bardziej dojmująca...
Balsamem na dotkliwa teknotę i ból, ktore mimo uplywu czasu, sa wciaz obecne w moim sercu, jest zapewnienie Jezusa"Ja jestem zmartwychwstaniem i zyciem. Kto we Mnie wierzy, chocby i umarl, zyc bedzie"
Dlatego wierzę ,że się z nimi spotkam..

undish

undish 2011-11-03

Powiedział jeszcze: "błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli"

zosia37

zosia37 2011-11-03

Wiara jest w życiu bardzo ważna...
Bo cóż to za łaska wierzyć wtedy jak się zobaczy.

undish

undish 2011-11-03

Zosiu wiara to podstawa. Bez niej nie ma sensu.

zosia37

zosia37 2011-11-03

Masz rację ...
Wiara to podstawa na ,ktorej buduje się zaufanie.

undish

undish 2011-11-03

Na niej się buduje wszystko. Dom na skale.

zosia37

zosia37 2011-11-03

Gdyby Bóg był dostępny zmysłowemu poznaniu, gdyby Go można było zobaczyć, to wtedy ludzie pełni zachwytu poszliby za Nim...
Tak więc, aby człowiek mógł zachować wolność wyboru Bóg stał się „ukryty” i niedostępny bezpośredniemu poznaniu...
Bożą miłość możemy doświadczyć poprzez trud serca, zaufanie.

zosia37

zosia37 2011-11-03

Jest taka piekna pieśń ,mówiąca własnie o budowaniu domu(wiary)

http://www.youtube.com/watch?v=eR2YHOmjsLA

undish

undish 2011-11-03

Ja Mu zaufałem i już dość dawno wyznałem że jest moim Bogiem. Nigdy tego nie żałowałem. Choć przyznam że ma ze mną troche problemów.

zosia37

zosia37 2011-11-03

Chyba z każdym z nas ma troche problemów...
Ale On jest samą Milością Dobrem ,kochającym Ojcem i zawsze wybacza i tuli do serca...

(komentarze wyłączone)