nie wierzył, ale przyjechał, zobaczył i uwierzył w przyjaźń i solidarność garnuszkową:)
rozi09 2013-06-30
Panie Andrzeju moje głębokie ukłony!
Za to że pojechał Pan,za to że zobaczył ,za to że uwierzył...
Garnuszek ma moc!
Teraz trzeba by przekonać mojego męża....choć mam wrażenie że Rafała nie da się resocjalizować w tym temacie:)
agawa 2013-11-22
kurde! nie mam pojęcia co tu napisać...fajnie było Was Wszystkich poznac...dziekuję...