Jako że karnawał w pełni, a niedługo też i w Rio, za trzy tygodnie Walentynki, to tak przy okazji przypomniała mi się pewna historyjka , o której opowiadała moja babcia:)
Rzecz dotyczy czasów przedwojennych. Otóż moja babcia Anna nazywana po dawnemu Andzią, gościła pewnego razu u swojej zamężnej siostry w sąsiedniej wsi i akurat odbywała się tam wiejska zabawa. Sceneria była wspaniała, bo grała orkiestra wojskowa, byli ułani, a potańcówka odbywała się w plenerze i obok był piękny staw. Romantycznie aż do bólu. Oprócz ułanów byli tam też wiejscy chłopcy i jednemu z nich wpadła w oko nasza Andzia:)
Tańczył z Andzią i w pewnej chwili wyznał jej w szalonym uniesieniu – „podoba mi się Pani w sobie i na gębie”, co przekładając z języka prostego na nasz oznaczałoby , że „jest Pani ładna i zgrabna”:) Często babcia wspominała to proste, ale szczere wyznanie wiejskiego młodzieńca:)
Ten Pan na zdjęciu tańczący z tą młodą Panią też jest niezły w prawieniu ciężkich komplementów kobietom:) I może też coś jej szepnął, że jest taka rozbawiona na „gębie’ , a dodatkowo niezła w „sobie”:)
majab77 2011-01-27
Wreszcie doczekaliśmy się felietonu!:))
Zabawne były kiedyś powiedzenie:) Mi też się przypomniało jak opowiadała moja mama o takiej potańcówce...:)Pod ścianą stała nie za bardzo urodziwa dziewczyna....Gromadka chłopaków robiła jakieś zakłady i jeden podszedł poprosić ją do tańca:)
-Zakiercujesz? -Zapytał...
-Czymu ńyyy-odpowiedziała zadowolona dziewczyna
-Tak em czuł!-westchnął niezbyt zadowolony chłopak :))
Może ona nie za bardzo miała ,,w sobie i na gębie.,,...:))))
sarna1 2011-01-27
Świetne i że tak powiem , watpię co by ten Pan z foto takie rzeczy mówił ów tancerce .Widać ,że chłopina umęczony tym tańcem i z wytchnieniem czeka końca , nawet nie patrzy ,że mu robią zdjecia .
Pozdrawiam serdecznie .
liw12 2011-01-28
Z przyjemnością poczytałam sobie... a i popatrzeć było miło :))
Chyba w kategorii gawędziarstwa staniesz się żeńskim odpowiednikiem naszego garnkowego wiele16 :)
dankach 2011-01-29
Jak to się mogło stać ,że Grażynka zamieściła zdjęcie wraz z komentarzem 26.01. a ja dopiero dziś go czytam? Żeby takiej sytuacji w przyszłości uniknąć pozwól Grażynko,że dodam Cię do grona moich ulubionych- pozwoli mi to nie przeoczyć Twojej aktywności na garnuszku.Ty to chyba minęłaś się z powołaniem i powinnaś pisarka zostać. Pomyśl o tym - może z tego być niezła kasa!!! Pozdrawiam:)
prawda 2011-02-20
Uroczy taniec :) z zaprzyjaźnioną fryzjerką ...?