mattik 2013-11-21
Na ulice, na podwórze
rzuca deszcz deszczowe róże.
Każda mokra jest okropnie,
liście ma jak srebrne krople.
Już chodniki i kałuże
przystrojone w srebrne róże,
już na schodach i na ganku
pełno jest błyszczących wianków.
A ja sobie zaraz, wiesz,
Wyjdę na ten wielki deszcz!
Wyjdę z domu, no i już!
Zrobię bukiet z mokrych róż...
Pomimo niesprzyjającej aury za oknem życzę miłego dnia :))