buraczkowa po swojskiemu,z jajem,boczkiem i ziemniakami
ZAPRASZAM
oj chyba w końcu będzie praca,niestety nie w sklepie piekarniczo-cukierniczym (ile można czekać?) ale w sklepie monopolowym,już jestem po dwóch dniach szkolenia,dokumenty na jutro przygotowane
krycha2 2016-04-04
OJ,tylko uważaj...nie chodż wężykiem...A zupa wspaniała...taką lubię a dawno nie gotowałam...hm...dlaczego?...zapomniałam.
anulkaz 2016-04-04
Ale pysznie wygląda, też ugotuję barszczu czerwonego w tygodniu, narobiłaś mi Alisho strasznej ochoty:)
anad60 2016-04-08
co za widok...Siostro pożarła bym
ja ten barszcz w sekundę....mniam
Powodzenia i niech się uda :))))))))