Przedwczoraj spotkałem pierwszego dębowca na stanowisku w którym jeszcze go nie spotykałem.. Najprawdopodobniej to samiec bo był bardzo płochy. Pozwolił tylko na jedno ujecie z daleka.
W dawnych książkach nazywany jest ogończykiem dębowcem. W zeszłym roku na innym stanowisku było ich aż sześciu. A jeden odwiedził nawet moją budleje. Samiczki bardzo ładnie pozują ( jak to panie) samce wyjątkowo płoche.
tesa31 2011-06-30
Nie mamy wplywu na pozowanie ...ladnie widac cechy charakterystyczne no i powiekszyl tegoroczna kolekcje:))
stach56 2011-07-01
Piękny.
A dopiero jak czarne wewnętrzne skrzydełka pokaze.
Widziałem go raz i aż mnie zamurowało.
A on odleciał.:))
spawacz 2011-07-01
piękny
keisim 2011-07-01
ciekawy... nigdy go nie spotkałam ...
mam 3 budleje,więc może mnie kiedyś odwiedzi??
Zaobserwowałam ostatnio,ze jak długo jest upał
i podlewam ogród około 18-tej kiedy świeci jeszcze słonko ,
to przylatują motyle...
hi!hi! już nie muszę za nimi biegać po polu ,
bo same mnie odwiedzają.