Oriony zachowują się jak ikary czy inne małe modraszki.
Każdy ma swój mały teren, który oblatuje i pilnuje. Taki kwadrat 4m x 4m
Motylek przegania każdego innego motylka który wedrze się na jego teren.
Spłoszony nie odlatuje daleko i pozwala się fotografować.
Pierwszego dnia spotkałem 2 motylki na sąsiadujących terytoriach (dlatego często widywałem ich gonitwy). Drugiego dnia na tym samym miejscu jeden z motylków był inny. W sumie obcykałem trzech orionów. Mimo rozległego terenu nie spotkałem tego gatunku w innych miejscach.
To co pisze Mysie jest prawdą.
Motyl siadając na kwiatku rozchyla skrzydełka (maxymalnie) pod kontem 90 stopni.
Trudno o fotkę z rozłożeniem 180-ciu stopni.
Moje oriony nie były dość świeże. Informacja ze wystepuja od 14 maja do 4 czerwca jest błędna.
Pojawiają się znacznie wcześniej. Jak podaje Mysie pierwsze można spotkać juz pod koniec kwietnia.