Te ciężkie chmury pokrywały niebo, kiedy jechalismy rowerami na groblę między stawami. Nic nie wskazywało, że pokaże się słońce, nagle, zupełnie niespodziewanie, nisko nad horyzontem zachodzące słońce, ze zdwojną intensywnością rozświetliło krajobraz, dając niesamowity spektakl.
maria10 2011-09-13
.....ale miałaś szczęście ...... cudowny widok i to oświetlenie brzegu coś pięknego:)))))