jurekw 2011-09-21
Ufffffff.... wyobrażam sobie tę scenę. Przychodzi mi to łatwo bo mam przed sobą zdjęcia (bardzo dobrze, że je wstawiłaś). Czuje także to, co Ty czułaś patrząc na rozgrywającą się przed Tobą tragedię jednego stworzenia i tryumf drugiego. Mam jeszcze przed oczami atak krogulca na sikorkę... teraz widzę atak orła bielika. Przecież to normalny łańcuch pokarmowy ale jednak pozostaje we mnie jakiś żal... żal utraconego życia.
anmari 2011-09-21
tak naprawdę czułam się tak jak ten perkoz, nic chyba nie myślałam, tak mnie ten widok zaskoczył i zmurował. Nigdy w zyciu nie widziałam tak potęznego ptaka na wolności z bliska w jego naturalnym środowisku.