To samo co o sękaczu mogę również napisać o tych pierogach.
Dla mnie to właśnie one stanowiły kwintesencję tego co kryje się pod tą nazwą.
Jeśli Solejukowa robi podobne to się nie dziwię,że robi taką karierę. :))))))))
aniczka 2009-07-18
Nie ma to jak pierozki...
maria10 2009-07-18
..... a ja też uwielbiam ruskie.... a drugie z jagodami.... tylko te jadam.... inne mi nie smakują:)))))