na dworze deszcz i mgła a w naszych sercach maj - krzyczał komentator biegu.
Oj, będziemy spiewać o tym piosenki, żeby tylko nie czekać aż 38 lat na następcę Justyny Kowalczyk :))))))))
Ja pamietam doskonale skok Wojciecha Fortuny w Sapporo w 1972