...nieznośnalekkośćsłów....

...nieznośnalekkośćsłów....

..to powiedz..
z czym ty mnie właściwie zostawiasz??
fałszywy blask..fałszywych kamieni
..za to, co między nami
musi mi teraz wystarczyć?
nie wystarczy..
znasz moją duszę...i jej najdalsze,
mroczne zakamarki..
gdzie światłem jedynym..to ty właśnie..byłeś..
jak teraz znajdę drogę prawdziwą..
w meandrach życia..wśród zaplątanych ścieżek..
pogmatwanych dni?
gdzie trafię..?
dokąd mam iść..
samotna wśród ludzkiej ciżby...

Atoja