.... i jak kto woli :) chodzi za mną jak kot ,najlepiej mu w domu .... jak kotu .... nawet do ogrodu ... tylko na chwilę ..... no chyba ,że i ja tam jestem ..... ale na kanapie ... to już inna bajka .... czasami tak mi niewygodnie ,czasami ręka cierpnie ... ale przecież nie mogę odstawić malutkiego pieska :)
guzik10 2016-05-30
„Chodzi mi o to“, by język
a niechby i „giętki“
Nie mówił, tak – „wszystkiego“
„co pomyśli głowa“
I jeszcze, by ów język
- był nie nazbyt „prędki“
By – pauzy, ciszy
Myślom – nie żałował
I wyczuwam w sobie
taki instynkt – stadny
Skłonność taką, ale
nie, że zaraz – wilczą
Ot,
należeć chciałbym tylko,
do tych, którzy
bywa – Nie mają
nic do powiedzenia
A mimo to – milczą
-A.Poniedzielski-
Pięknie
Pozdrawiam
vitaawe 2016-05-31
wspaniale- serdeczności*
lidia23 2016-05-31
jest przyklejony do Ciebie:) są takie psy:)
moja suczka też taka była..
i dlatego nie mogłam na dłużej wyjechać z domu...
nie zaakceptowałaby tego..
natomiast pies był zupełnie inny...
nie potrzebował ani przytulania ani czułości..
pozdrawiam serdecznie:)
ania27 2016-05-31
re: ja będę miała podobnie od jutra. Mama wyjeżdża do sanatorium i Pirat będzie strasznie tęsknił. Pół nocy miauków, gadania.... Nawet głaski i pocieszanie nie pomoże.
Martwię się o niego bo od 3 dni bardzo mało je. Ciągle leży. Nie wiem czy to przez te upały. W poprzednich latach miał takie zachowania jak było min. 30 stopni upału.
Głaski dla psiaków.
ewjo66 2016-06-01
słodki 1000% jamniorek...:-)
one takie są...przylepne...czułe i pragnące ogromu zainteresowania :-)
całuję i ściiiiskaaaaaam Rikusia jak nie wiem co...;-)))
myszka2 2016-06-01
Rikuś to kochany piesek kocha całym sobą, oj te kleszcze są wstrętne wredoty przyczepiają się do naszych pupili:(
(komentarze wyłączone)