asiao 2018-09-10
Zapatrzyło się niebo w wodę i vice versa... Takie zdjęcie pozwala na chwilę "uleciec duszy" ponad codzienność...
bajka1 2018-09-20
Pozdrawiam Cię dobry Druhu i na chwilkę, na ciutkę melduję się. Moja absencja spowodowana została najpierw sepsą z powikłaniami ()uszkodziła mi serce i bardzo poważnie płuca. Kiedy fizykoterapeuci nauczyli mnie chodzić, uruchomili mi ręce, to padłam na prostej drodze prawym bokiem (smyczka pieska) i złamałam prawy bark, prawe ramię, prawy łokieć, prawą kość goleniową w trzech miejscach ze śródstopiem włącznie, zerwałam ścięgno achillesa (jeszcze bardzo boli) i wszystkie przyczepy. Głupi ma szczęście, bo dyżurowało 2. wspaniałych ortopedów i pomalutku zaczęli mnie składać. Odłamki to już był pikuś. Do niedawna poruszałam się o kulach, jeszcze kuleję ale poddaję się zabiegom. Życie dało mi w kość, czego nikomu nie życzę. Pozdrawiam Ciebie i znajomych, dziękuję Wam. Częściej jestem na Fb, bo tam jest mój realny świat i calutka rodzi na i tam czuję się bezpieczniejsza. Tutaj ...kilka osób było cudownych. Jeśli trafisz kiedyś tam to zwę się Magdalena Koprowska :), dobrego światła :)))