(5)
- Jak widzisz, są tu tylko małe grobki i tablica ku pamięci nienarodzonych dzieci lub zmarłych zaraz po porodzie. Ciekawe czy są ochrzczone, w końcu np. w Polsce nie wolno chyba grzebać w poświęconej ziemi nieochrzczonych, przez co martwe płody się utylizuje bez pogrzebu.... - zastanawiałam się pokazując Lubemu moje najnowsze odkrycie buszując w krzakach z Cerberem
- Ciężko się tu dostać przez te haszcze. - stęknął Luby - W pobliżu jest zakon żeński - dodał przechodząc obok czegoś co przypomina małą chrzcielnicę pod drzewem - To powinno dać do myślenia, nie?
- Ale przecież zakonnice jakby były w ciąży to raczej nie grzebałyby swoich dzieci oficjalnie w pobliskim cmentarzyku, tylko jakoś paliły zwłoki lub zakopywały potajemnie... - podłapałam myśl Lubego przypominając sobie film "Magdalenki"
- Kto powiedział, że w jednym grobie muszą być zakopane jedne zwłoki? To doskonała kryjówka. Jak ktoś odkryje dziecięcy szkielet na dziecięcym cmentarzu to nie będzie zaskoczony.
- Naprawdę sądzisz, że jest tam więcej niemowlęcych ciał niż jeden na grób? - spytałam patrząc Lubemu w oczy
- Jestem tego pewien - rzekł przeskakując przez płot odgradzający cmentarz - Jak chcesz możemy tu wrócić w nocy i sprawdzić. Łopatę mamy...
gloom 2011-11-02
horror ... ;)))
xanadu 2011-11-05
Jeśli ktoś pochyli się o północy nad taką mogiłką i zasyczt gardłowo,jak wściekły kot,z siemi wysunie się mała,ale niezwykle silna rączka i chwyci śmiałka za gardło,Jeżeli nie zdąży uwolnić się,łamiąc paluszek po paluszku,padnie uduszony.
xanadu 2011-11-05
zasyczy
boudika 2011-11-06
Po drugiej stronie zakonu odkryłam dziwną kopułę z kamieni.Wygląda trochę jak te kopuły pod matkę boską,ale jest większa, szersza i ma dziręw dachu z boku, co sprawia, że staje się piecem. W środku nie ma żadnej półki. Ciekawe po co takipiec blisko zakonu...
taika 2011-11-07
do palenia heretyków i wiedźm co chcą kopać na cmentarzu i spokój duszyczkom zakłócać ;p
atessa 2011-11-07
Hmmm, wydaje mi się, że jak zakonnice chciały "Rozalki" wypacać to raczej w bardziej ukrytym miejscu. No chyba, że to miejsce, które odkryłaś jest bardzo ukryte... Historia z wielkim dreszczem, aż chce się pokopać głębiej... w historii ;]
boudika 2011-11-24
Sam klasztor jest na obrzeżach miasta. Jeszcze kilkanaście lat temu był w ogóle daleko od miasta. Ten piec jest dość ukryty, choć okoliczni menele juz go znają. Wokół klasztoru są spore pastwiska z krowami należącymi chyba do siostrzyczek za nimi ścieżka z drzewami i na tej własnie ścieżce piec. Za ścieżką mur, a za murem obecnie znajdująsiępola golfowe i fabryki. Kiedyś jednak tam było pusto.
boudika 2011-11-24
Cmentarz natomiast znajduje się po drugiej stronie klasztoru również za pastwiskami. Nie da siędo niego wejść nie wchodzącwczesniej do klasztoru. Chyba że przez płot i haszcze.
