Ostatnio otrzymałem ( w Wigilię) tą niezwykłą książkę, jako wyraz wdzięczności za pomoc w liczeniach ptaków. To prezent od OTOP. Zawarte tu dane są niezwykle cenne i wreszcie po latach docenili to również nasi decydenci i nawet finansują Monitoring Pospolitych Ptaków Lęgowych. Sukcesywnie będę Wam przedstawiał dane z tego wydawnictwa a te które zwróciły moją uwagę, dzisiaj. Okazuje się, że najwięcej mamy w Polsce skowronków (maksymalnie 7,5 mln), następnie wróbli (maksymalnie 7 mln) z tendencją spadkową wynoszącą 20%. Nie jest źle z kuropatwą, około 220.000 z tendencją wzrostową o 20%. Tymczasem w innych krajach UE spadek populacji kuropatw aż o 48%. Szpaków mamy około 2,3 mln, bogatek około 2,6 mln, zięb do 5,3 mln. Dzierlatki zaledwie do 45.000 ale ten gatunek zanika w Europie Środkowej. Najbardziej niepokojący jest spadek liczebności szczygła (mimo 800.000), wynoszący aż 40%. Zawarte w tej książce dane są szacunkowe i opracowane na podstawie monitoringu ( 500 powierzchni) w wybranych, reprezentatywnych dla naszego kraju środowiskach. Dzięki satelitom możliwe jest określenie powierzchni różnych biotopów. Ponieważ w takich trudnych badaniach mieści się zawsze błąd statystyczny, dane podawane są od-do. I tak np. liczebność bażantów określono:123.000- 202.000 osobników.
irago5 2012-12-30
a mnie martwi zniknięcie wróbli w Krakowie. Zawsze toczyły bójki z si8korkami o jedzenie, a w zeszlym roku i bieżącym nie miałam ani jednego wróbelka i również nie spotkałam nad Białuchą... nastomiast jest bardzo dużo srok i gawronów...
basiah 2012-12-30
Pieknie wydana ksiazka..Gratuluje..dziekuje,ze dzielisz sie z namii swoja wiedzą:)