wisko15 2015-09-05
KAWAŁ HISTORII :)
SUPER :)
POZDRAWIAM :)
ptaszak 2015-09-05
Świetne! Taeraz na starociach najcenniejsze są zdjęcia z jakimkolwiek szyldem napisem i atrybutami!
alfa37 2015-09-05
A Twoja przyszła żona nie chciała się z Wami wtedy bawić? ;))
alfa37 2015-09-05
re: tak myślałem ;))
olasok 2015-09-06
Ja tylko pamiętam powiedzenie mojej babci - ślazaczki "Chaderloki piskejcie a te szmaty ściskejcie !"
aam57 2015-09-07
nie,nie pamiętam by w Krakowie takie skupy jeździły...
...pamiętam stacjonarny,nosiłem tam makulaturę i butelki...
...pamiętam jeszcze jak pana który sprawdzał szyjki butelek i ich wierzch czy nie były ubite;)))Oj były to czasy,a kasa szła na słodycze i oranżadę w proszku;))
Dzięki za to zdjęcie!
zwiecha 2015-09-07
Mam w pamięci (jako wtedy trzylatka) tylko głośne zawołanie woźnicy czyli swoistą reklamę.......
Wiem,że woził miski wiadra ,patelnie i garnki na wymianę.
Tylko,że nikt nie miał na naszej ulicy tyle *towaru* by starczyło na marną patelnię.
Pozdrawiam;)
maska33 2022-08-18
W Łodzi zajmowali się podobnym "procederem" Romowie.
Mama weszła wtedy w posiadanie 3 wspaniałych patelni.
Polowa lat 60-tych.