Czymś dla żuka bardzo przyjemnym musiała pachnieć szyszka (wiemy jakie uwielbia bukiety zapachowe, dla nas pisząc delikatnie to smrodek) ponieważ chciał ją ukryć, zakopać przed innymi krewniakami a może po prostu próbował swych sił jak facet na siłowni.
wydra73 2018-09-02
Bo ona najpierw wpadła w g...o a on się pomylił. I chyba na tym polega syzyfowość, bo po za tym żuk pcha dzielnie i dopcha, gdzie zamierzył.