Podchodząc pod Halicz podziwiamy widok Bieszczad, które zostawiliśmy za plecami. Z lewej masyw Tarnicy.
Idąc w ciszy, posłuchajmy: (dziękuję Wandziu)
https://www.youtube.com/watch?v=v0aHjVJlLno
dodane na fotoforum:
eljot60 2018-10-16
re: Mieli taki pierwotnie plan, ale go zmieniliśmy. Doszliśmy do wniosku, że lepiej nam kończyć wędrowanie łagodnym zejściem, bo zmęczone mięśnie, zwłaszcza stawy kolanowe, źle znoszą zbyt strome zejścia, a takie jest z Tarnicy do Wołosatego, gdzie zaparkowaliśmy auto.