PACZKI

12 dag drozdzy
1 kg maki
okolo pol litra cieplego mleka
10 zoltek + 2 cale jaja
pol szkl cukru
sok z calej cytryny
olejek migdalowy lub rumowy
kieliszek spirytusu, kieliszek rumu
20 dag masla stopionego
marmolada , smalec
Zrobic gesty rozczyn z drozdzy roztartych z 1 lyzka cukru ,maki i mleka.Odstawic do wyrosniecia
Utrzec zoltka i dwa jaja z cukrem , dodac przesiana make , wyrosniety rozczyn ; zapach , sok z cytryny, reszte mleka szczypta soli i alkohol.Dobrze wyrobic ciasto , powoli wlewac tluszcz i jeszcze troche wyrobic do wsiakniecia masla.
Ciasto powinno byc niezbyt geste. Odstawic do wyrosniecia ja zwiekszy sie o 100 %. Ksztaltowac na reku male krazki na srodek nakladac marmolade lub innego nadzienia .Zlepiac dokladnie , formowac kule , klasc zlepieniem na spod, na posypana maka deseczke i przykryc.
Podgrzac tluszcz do smazenia do odpowiedniej temperatury 175 °C ( ja smaze we frytkownicy ) Wyrosniete paczki omiesc pedzelkiem z maki klasc na goracy tluszcz .Gdy paczki zrumienia sie od dolu obrocic widelcem lub patyczkiem do szaszlykow i smazyc z drugiej strony. Usmazone paczki wyjmowc na reczniki papierowe . Lekko cieple polukrowac
Lukier cukier puder + sok z cytryny (gestosc robimy taka , jaka chcemy osiagnac)
Ja maczam paczka w lukrze i smaruje tym drugiego paczka