przedstawiamy z Marianem nowego przybysza ...jak widać już przyuczonego przez niego do skakania na okno ...:-)))))
do tej pory tylko Maryś z piątki dorosłych dzikusków przesiadywał na oknie...a tu proszę...towarzystwo sobie zafundował :-)
niestety....nie ma Gałeczki i nie ma Niulka...myślę, że maleńkie kotki złapał lis albo jastrząb...bardzo mi szkoda, bo kociaki udało mi się wyleczyć, były rezolutne i śliczne...
myroad 2017-12-05
Hello koty dwa ;-)Moje koty ostatnio walczyły ze srokami, oj uśmiałem sie setnie, wredne te moje koty,czasami tłuką sie miedzy sobą aż dymi ,ale jak coś zagraża jednemu, reszta bandy rusza z odsieczą,jeden za wszystkich.....miłego dnia Tobie.
doka8 2017-12-05
przyjaciela poznał w biedzie . . . . . piękny gest Marianie z twojej strony :) miauuu;)