nie moja...czasem widuję tę psinkę, która łasi się, czeka na jakiś kąsek i trochę czułości...potem znika...
mała czarna sunia ma gdzieś swoją przystań, mam nadzieję, że nikt jej nie krzywdzi...nie wiem jak ma na imię i gdzie mieszka, ale ...bardzo ją polubiłam...
1/3