3/3

3/3

Wczoraj uśmiechnęło się do mnie szczęście :)
Po niemalże 2 latach „polowań” udało mi się wreszcie sfotografować bielika, a nawet parę bielików. Jednego widywałam w tamtej okolicy (około 40 km od mojego miejsca zamieszkania), w ubiegłym roku zrobiłam nawet 2 zdjęcia, ale z uwagi na dużą odległość ich jakość była mizerna. Wczoraj najpierw udało mi się zrobić 3 zdjęcia obu ptakom, po chwili jednak samiec odleciał, ale samica pozostała trochę dłużej.
To było niezwykłe spotkanie :)
Byłam tak podekscytowana, że trzęsły mi się ręce - przez co ucięłam mu łapy :P


***

Pamiętajcie o Anetce:
https://www.garnek.pl/vinga/32675973/mukowiscydoza

wisko15

wisko15 2017-03-05

GOSIU BARDZO PIĘKNE ZDJĘCIA :)

korsarz

korsarz 2017-03-05

brawooooooo

lidia23

lidia23 2017-03-07

wiem co czujesz:)
wiem jak to jest jak się poluje na coś długi czas i w końcu się udaje..
wiem jak trzęsą się ręce bo ptak to moment a drugi raz może się już nie zdarzyć w naszym nawet całym życiu okazja aby go uchwycić!

gratuluję Gosiu spotkania i zdjęcia również!
piękne ptaszysko,oj piękne!
gratuluję:)))
i pozdrawiam ciepło:)

satsuma

satsuma 2017-03-07

Brawo....miałaś dużo szczęścia !!!

bmator

bmator 2017-03-08

brawo ;))))

ptak54

ptak54 2017-03-09

Wrzuciłem przed chwilą dwa b. stare zdjęcia, Małgorzata. Tak mnie wzięło... i nie tylko mnie. Nie ukrywam też, że wracałem do Twojego komentarza...
Może jutro napiszę jeszcze parę słów, na priv.
:-(
Pzdr. :-)

selsun

selsun 2017-03-11

dostojny!

zpksoft

zpksoft 2017-03-24

Gratulacje :) Ja nie widziałem tego ptaka w naturze.

dodaj komentarz

kolejne >