A on - zdolny jest
do kazdych psoteczek .
A tak prawde powiedziec ,
pierwszy raz widze
takiego smakosza ! .
dodane na fotoforum:
meryen 2015-04-15
Jestem ciekawa, czy on naprawdę je zjada, czy tylko poluje. Wspaniale udokumentowałaś, Haniu całą "akcję":)
hannae 2015-04-15
Ja tez Aniu jestem ciekawa ale nigdy nie dowiem sie , zataszczyl ;) ja pod rozanecznik i nie widzialam juz go wiecej .
malgo51 2015-04-15
Kotek ma obrożę, więc karmiony i doglądany byc musi. A to pewnie taki jego instynkt do polowań.
Miałam kota , który znosił nam do domu kuropatwy, duże ptaki i dawał jakoś radę, ale ich nie jadł. Upolował, zadusił, przyniósł i czekał na pochwały.
halb09 2015-04-16
Ja też nie znam koteczka lubiącego żabie udeczka:)
Ciekawie ilustrowane opowiadanie, Haniu:)
akant29 2015-04-16
Jak to drapieżnik, musi w czyimś ciele zatopić ząbki....chociażby nawet z nudów....wspaniale Haniu!!!!
lidia23 2015-04-18
ja się też nie spotkałam z czymś takim ale jak już pisałam u mnie nigdy nie było żab..teraz mam u siebie pod domem..ciekawe czy zainteresują mojego kota..wątpię! bo jego nawet myszy nie interesują..
karo66 2015-04-23
Myślę że on tylko zapolował i idzie komuś pokazać swoje talenty łowieckie. Jak mialam kota to łapał myyszy, ptaki, pokazywał i porzucał.
ragata 2015-04-26
Moja "dziwna" Nikita też mi kiedyś przyniosła na balkon żabę. Malusieńką. Darowałam jej życie .