... szybciutko odlecial
ale na wolanie meza
przylecial pozegnac sie
ale nie na dlugo ,
my go zawsze i
czesto odwiedzimy .
Bedzie on
tam tylko do wiosny ,
pozniej odzyska swoja wolnosc .
Zdjecia nie sa najlepszej
jakosci moi kochani ,
brak slonka a ja
fotografowalam
z zewnatrz woliery .
niusia1 2015-09-27
ptaszki to też mądre stworzonka a przecież przez tyle czasu przywykł do waszych głosów;
halb09 2015-09-27
Bardzo się raduję z uratowanego malutkiego życia. Niech cieszy się wolnością......Zdjęcia są piękną dokumentacją Waszej dobroci, Haniu.
Pozdrawiam serdecznie!
mpmp13 2015-09-27
Oj,Haniu zrobiliście dobry uczynek .Teraz ptaszyna musi żyć własnym życiem.Przytulam Cię serdecznie.Pozdrawiam Was oboje.
meryen 2015-09-27
Na pewno było Ci żal rozstać się z nim, jestem tego pewna! I na pewno nie wytrzymasz bez odwiedzin. Mam nadzieję, że czasem napiszesz i pokażesz, jak mu się wiedzie.
To Twoja zasługa, że tak wszystko się potoczyło. Gratuluję Ci.
vanilla 2015-09-29
A więc jeszcze długo razem będziecie:)
Może czasem kiedyś,odwzajemni się,przyfrunie i coś miłego zaszczebiocze na balkonie:)
akant29 2015-09-29
Po prostu szczęściarz jest z niego. Haniu, nie tylko go wychowałaś, ale jeszcze zadbałaś, aby nauczył się żyć w ptasim świecie zanim wyfrunie na wolność.Po prostu JESTEŚ WIELKA!!!
serdecznie pozdrawiam:)
malgo51 2015-10-03
Śliczna, maleńka ptaszynka. Będzie jej tam dobrze. Miała duzo szczęścia, że trafiła na Ciebie. Pozdrawiam , Haniu, serdecznie:)
meryen 2015-10-06
Wiem, że Ci żal, ale masz rację, teraz trzeba robić wszystko, co dla ptaszka najlepsze.
lidia23 2015-10-09
acha-to już wiem wszystko-będzie do wiosny..
ale nie wiem czy ptaki te na wolności nie zaatakują go..
ślicznota!