..jeszcze sylwestrowo...

..jeszcze sylwestrowo...

..pomimo wszystko Edzia spokojniej zniosła ten czas....kilka dni wcześniej zaczęłam ją obowiązywać bandażem elastycznym ...ziołowe tabletki podawałam...i przede wszystkim kompletnie ignorowałam wybuchy petard i fajerwerków....a w domu ..w noc sylwestrową ...wraz z Braćmi...Zakopower..i innymi głośno se śpiewałam...;) i to było chyba gorsze niż te petardy....:)
...z Heńkiem i świnką na ramieniu potańczylismy...jedynie Jakub spozirał z góry i nic nie mówił już...a on nie znosi kiedy śpiewam...zawsze leciał i mnie dziabał..tym razem odpuścił...patrzył na wariatów tylko ;)

ewjo66

ewjo66 2017-01-03

doopsony kochane..:-)))
ja prułam mordę z Enejem...oni mają takie skoczne te kawałki, że nie można usiedzieć spokojnie...a zresztą wiesz jak spędziłam Sylwka...dawno nie czułam się tak dobrze...nie umiem tego wyjaśnić ale bardzo mi to pasowało...

olga39

olga39 2017-01-03

Szalona ale fajna:))
Ubawił mnie ten tekst :)))
Nie ma to jak dobra zabawa i troska o futrzaste dzieciaczki..♥♥

magtan

magtan 2017-01-03

Biedna Edzia:(
Te. No Buka z Muminkow! Niemożliwe ze Muminkow nie znasz;p

halajot

halajot 2017-01-03

:)

annetka

annetka 2017-01-03

Wiesz, że moje oczy wyobraźni są wielkie i jako żywo ujrzałam Cię tańczącą i śpiewającą z całą menażerią :)
A poważnie to moje koty zniosły nad podziw dobrze sylwestrowe atrakcje, a Mała wręcz patrzyła zafascynowana na wybuchające petardy - tak wielkich oczu nigdy u niej nie widziałam :) Ale ona taka trochę durnowata jest :) Pozdrawiam w nowym roku :)

krycha2

krycha2 2017-01-03

No to miałaś wesoło...

kromis

kromis 2017-01-03

Bo Jakub na stare lata to sie naogladal, ze glowa boli ;)

Dobrze, ze sposob na "szarfe" dziala. U nas obeszlo sie bez tego. W domu Zoe nie bala sie, ale do parku poznym wieczorem jeszcze nie wejdzie.

bourget

bourget 2017-01-03

no to dzialo u Was troszke :) spokojnego 2017 zycze :)

atiseti

atiseti 2017-01-03

moje zwierzaki na szczęście nie reagują na fajerwerki, ale koleżanka której pies strasznie się bał dawała mu w tym roku oxazepan ........
i pies łagodnie wszedł w nowy rok .....

lucyrka

lucyrka 2017-01-05

no i super ,mialas wesolo :)) choc zwierzakow zawsze szkoda,nasz kot sie nie boi ,leci na parapet ogladac ,co sie dzieje za oknem :))

lidia23

lidia23 2017-01-05

Hehe-no i super zabawę miałaś;)))

dodaj komentarz

kolejne >