Poszłam do weta żeby dał pastę kotu na robaki.. Coś innego, no ale Pani powiedziała, że jak mi wcześniej tabletki wypluwała to to samo będzie z pastą i bym ją musiała podawać przez 3 dni.. K%#$!wa koniowi to idzie do paszy dać jak nie chce do pyska,ale mój kot w jedzeniu nie zje:/ I w ten sposób za wizytę zapłaciłam 38 zł, ale było warto bo przegląd zrobiony i jeszcze w tym była druga tabletka dla kota który jest dokarmiany u taty w pracy..
jaanna 2012-09-21
Nie musisz sie denerwować ty ślicznym kociakiem. Jest sposób by połknął tabletkę. Weź go miedzy kolana i ściśnij pyszczek palcami z obu stron, wrzuć tabletkę głeboko i ręką zamknij pyszczek i przytrzymaj przez chwilkę. Gwarantuję, że tabletkę połknie.
ekuss 2012-09-21
tabletkę powinnaś wsadzić na tyle głęboko (ale nie za!) żeby nie kot nie mógł tego wypluć
ekuss 2012-09-22
ja raz jak byłam mała to myślałam,że mój kot przez balkon wyskoczył,a co się okazało wieczorem, znalazł dziurę z tyłu narożnika i leżał najlepsze w poduszkach :D
ekuss 2012-09-22
znam to :D Moja babcia mieszkała na 10 i zawsze jak któryś z moich zwierzaków szedł na balkon to myślałam,że padnę na zawał :D
kokonie 2012-09-29
Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży :) kierunek : Technologia żywności i żywienie człowieka :P
kokonie 2012-09-30
Dzięki :)