(10)
Dodaję to zdjęcie na pamiątkę nocy, która miała miejsce w zeszłym tygodniu, dokładnie noc z niedzieli na poniedziałek. Całe szczęście, że wyjechałam z domu osttanim pociągiem i byłam we Wro jakoś około 22:00 (bo myślałam też by wrócić wcześniejszym, ale dłużej bym się na tym korytarzu naczekała...). Po przybyciu pod drzwi mieszkania, do którego się niedawno przeprowadziłam okazało się, że nie mam klucza do górnego zamka, współlokatorka wróciła dopiero przed 1:00 w nocy, musiałam na nią czekać na schodach, a o 5:50 pobudka do pracy... ale zawsze mogło być gorzej ;-) #pozdrawiamtychcoprzeczytalicałość #atychconieprzeczytaliniepozdrawiam
dodane na fotoforum:
semigod 2018-07-09
Szkoda tylko, że niepozdrowieni nie będą świadomi swej niedoli. Może by kopa jakiegoś dołożyć ;)
tivek 2018-07-09
współczuję, najgorzej, ale mam nadzieję, że wtorek pójdzie lepiej! życzę miłego wtorku, btw, pozdrawiam
adam24l 2018-07-10
No to faktycznie nie za ciekawa przygoda.Na przyszłość musisz poprosić o komplet kluczy dla siebie bo jak widzisz nigdy nic nie wiadomo co się może przytrafić.Chociaż dobrze,że w ogóle przyszła.
Miłego wtorku i środy.
isiulka 2018-07-12
@asiao: Dziękuję ;-)
@tivek: Dziękuję ;-) i pozdrawiam również
@lipcia: Tak, nie wiem czy jest się z czego cieszyć ;> ale ja się cieszę, że przeczytałaś mimo tego drugi raz ;3
@rvrsiq: Nie rozumiem!
@adam24l: Ja myślałam, że mam klucze oba... do tej pory nie rozumiem co się stało i dlaczego jeden z kluczy nie był tym od górnego zamka. Bo... kiedyś już mieszkałam w tym mieszkaniu i dorabiałam sobie klucze, pamiętam, że miałam wszystkie klucze i działały niezawodnie, jak się teraz wprowadzałam to sobie o tych kluczach przypomniałam (dwa klucze, które były dorabiane u tego samego "klucznika"), więc sprawdziłam tylko jeden z nich, by być pewna, czy to są te czy może jakieś inne. Sprawdziłam dolny zamek na szybko, działał, więc nie sprawdzałam górnego, bo po co... dwa klucze spięte razem od 2 lat, znak tej samej firmy na obu... jeden działa, czemu drugi ma nie działać... Pojechałam więc do domu na weekend, wracam... i dupa ;-) nie da się przekręcić górnego.. WTF??? Przyjechała w...
isiulka 2018-07-12
Dobrze, że skopiowałam przed dodaniem, bo coś czułam, że za bardzo się rozpisałam i się nie zmieści..tu dalszy ciąg:
Przyjechała współlokatorka o tej 1 w nocy i porównałyśmy klucze... inne (???) a zapytałam czy nie zmieniała zamka - nie zmieniała.
Się rozpisałam, nie chce mi się tego czytać i sprawdzać czy to ma jakiś sens... pewnie ma, bo ja to zawsze z sensem umiem pisać, więc klikam "dodaj komentarz", niech się dzieje co ma się dziać. ELO POZDRO MIŁEGO.
isiulka 2018-07-12
@gmc23: Nie złapałam, a powrót wcale nie był taki zły, jak pisałam - mogło być gorzej, np. współlokatorka mogła wrócić za kilka dni... musiałabym wtedy szukać noclegu
isiulka 2018-07-15
@adam24l: Raczej nie, bo jak? Miałam od dolnego zamka, który był razem spięty z innym kluczem - dorabianym u tego samego gościa... więc ten drugi klucz powinien być tym od górnego... no ale nie jest i tego nie rozumiem... powstają dwa pytania: Gdzie się podział klucz od górnego zamka? Od czego jest ten klucz, który nie działa??
pempek 2018-07-28
Ale Ty jesteś brzydka z tymi snapowymi dodatkami. Wolę Cię bez ^^ Wtedy jestes najpiękniejsza panna <3
