"Mały Książę poszedł zobaczyć się z różami...

...- Nie jesteście podobne do mojej róży, nie macie jeszcze żadnej wartości - powiedział różom.
- Nikt was nie oswoił i wy nie oswoiłyście nikogo.
Jesteście takie, jakim był dawniej lis. Był zwykłym lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz zrobiłem go swoim przyjacielem i teraz jest dla mnie jedyny na świecie.
Róże bardzo się zawstydziły.
- Jesteście piękne, lecz próżne - powiedział im jeszcze.
- Nie można dla was poświęcić życia. Oczywiście moja róża wydawałaby się zwykłemu przechodniowi podobna do was. Lecz dla mnie ona jedna ma większe znaczenie niż wy wszystkie razem, ponieważ ją właśnie podlewałem.
Ponieważ ją przykrywałem kloszem. Ponieważ ją właśnie osłaniałem.
Ponieważ właśnie dla jej bezpieczeństwa zabijałem gąsienice (z wyjątkiem dwóch czy trzech, z których chciałem mieć motyle). Ponieważ słuchałem jej skarg, jej wychwalania się, a czasem jej milczenia. Ponieważ... jest moją różą.
Powrócił do lisa.
- Żegnaj - powiedział.
- Żegnaj - odpowiedział lis. - A oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu- powtórzył Mały Książę, aby zapamiętać.
- Twoja róża ma dla ciebie tak wielkie znaczenie, ponieważ poświęciłeś jej wiele czasu.
- Ponieważ poświęciłem jej wiele czasu... - powtórzył Mały Książe, aby zapamiętać.
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis.
- Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. Jesteś odpowiedzialny za twoją różę.
- Jestem odpowiedzialny za moją różę... - powtórzył Mały Książę, aby zapamiętać."

- Antoine De-Saint Exupery.

aggia 2012-02-20

:)
,,Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”.

,,Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu,,

Mały Książe

dothy2 2012-02-21

pięknie.................!:)

staar 2012-02-21

brak mi słow Beatko.pieknie :)

kinia21 2012-02-21

kocham tą książkę...była taka krótka a czytałam ją tak długo analizując każde zdanie zlowo i jego wartość...Mam takie odczucie nie wiem czy to przypadek czy twoja zaplanowana sprawka:) bo jeśli tak to jest MEGA pocieszna i jak zwykle starzał w 10 ale ja mamodczucie że ten akurat cytat nawiązuje do mej sytuacji i mego pytania w notatce... czym jest piękno...pomogłaś mi spojrzeć na to z jeszcze innej strony co nie tylko ja zauwazyłam:) jak kolwiek ono jest w wewnątrz każdego z nas...dalej nie będę pisac bo TY KOCHANA to wszytsko wiesz...:) zrobiło się u ciebie nie tylko bajecznie ze względu na misiową bajeczkę ale i na ten fragment bajkowej książki...może nawet nie bajkowej bo ona tak naprawdę jest życiowa...coś wspaniałego:) dobrze że zaczełam dzien od twego profilu bo jest co czytać to już mi energia rośnie wartościowe przesłanie piękna fotografia a dookoła żyzcliwi ludzie... za chwilkę wpadnę jeszcze po kilka usmiechów do izy i ozalk...

migi80 2012-02-21

cudownie...

pradzia 2012-02-21

Witajcie o poranku! Warto było z rana zajrzeć na garnuszek i przeczytać ten piękny cytat- wspomnienie młodości i pięknej piosenki: " Gdzie jesteś mały książę, gdzie?"

kinia21 2012-02-21

BARDZO dziękuję ci kochana za taką piękną niespodzianke:) jakie to miłe i ekscytujące...czuje się taki dreszczyk i wyjątkowość gdy ktoś aje ci kawałek swgo serca, czasu, wiedz,wsparcia i fragment galerii na słowa i myśli skierowane do mnie ale jakże nawiązujące do wielu z nas którzy czasem zapominają o tym co ważne o prawdziwym wewnętrzym pięknie i przyjaciołach którzy są ook i nas tak nie widzą...czuję taką radość i dreszczyk z podekscytowania że wręcz jakby motylki w brzuchu:) raczej to nie jest głód:)

kinia21 2012-02-21

DZIĘKUJĘ

aska13 2012-02-21

pozdrawiam wspaniala rodzinke.z niecierpliwoscia czekam na to co dzis bedziecie tworzyc ,artysci:)buziaki:*

rozi09 2012-02-21

Piękny tekst Beatko.
Czytam komentarze Kingi i bardzo się cieszę że sprawiłaś Jej radość.
Mam nadzieję że jak się naczyta ta nasza Kinia od wielu życzliwych Jej osób to w końcu weźmie sobie do serduszka wszystko.
Świadomość że jest tylu ludzi dobrze życzących jest bardzo budująca.
Ja też w pewnym okresie dzięki Wam ukoiłam swoje smutki.
Wiem jak ważne jest wsparcie.
Mimo że na odległość ale to i tak bardzo wiele.