...po pyszności do Pradziadziusia ;-)
Bo 3,5 latki nie lubią marnować cennego czasu, zwłaszcza na jedzenie ;)
agamaz1 2013-02-26
My to dobrze znamy.... ten ciągły ruch, to podskakiwanie, bieganie i jedzenie...
Zazdroscimy Wam tych pradziadziusiów, a ja chyba najbardziej...
zwłaszcza po niedzieli...
Andrzej zabrał w niedzielę Miłosza do swojej mamy, wzięli ze sobą gry, bajeczki, klocki, żeby pobawić się z babcią Halinką.... Po powrocie Miłoszek zdaje relację: "U babci było nawet fajnie, oglądałem bajki, dużo bajek, ale wiesz babcia nie chciała mi czytać bajek, nie grała ze mną w domino i nie bawiła się ze mną":((((
To mi ręce opadły....
pradzia 2013-02-26
Zastanawiamy się, czy nie za bardzo rozpieściliśmy Te nasze pociechy- karmić 3,5 latków?
rozi09 2013-02-27
Jedzą pradziadziusiom z ręki:)
W tym wieku dzieci są bardzo zajęte.
Jedzenie schodzi na dalszy plan,nawet u Rozalki.
Mimo że dobrze (czytaj okrąglutko) jej się wygląda też nie siądzie spokojnie do jedzenia bo "nie mam czasu mamuniu"...
Martwić to ja się jednak nie muszę najnowsze wyniki 23 kilo i 106 cm....duża baba z Rozalki:)