pradzia 2014-08-25
Nie dziwimy się, że Karolinka jest przejęta- za chwilę wejdzie(oczywiście z Mareczkiem i Rodzicami) do klatki i zjedzie szybem na dół do kopalni. Ja pierwszy raz zjechałem na dół do kopalni węgla mając 18 lat- na pierwszą praktykę z Technikum Górniczego w 1946 roku. Też wówczas byłem bardzo przejęty.
marfud 2014-08-26
A potem już pewnie było frajdy że hej :)
Beatko, chwal no się gdzie Wy wyruszacie?...kurcze, całe lato minęło a my się nie spotkałyśmy :((((...ale we wrześniu to już musowo, bo nie podaruję !!! buziole dla Was