Tym razem w formie mocno pikantnej zupy.
Tak ją robiłam:
-filety z dowolnej ryby
-włoszczyzna (tym razem dałam pokrojoną, suszoną)
-jakiś drobny makaron (miałam grecki w kształcie ryżu)
-jogurt grecki lub śmietana
-szczypiorek lub koperek
-sok z cytryny
-sól
-cukier
-papryka słodka
-pieprz cayenne
-pieprz mielony czarny lub ziołowy
-kurkuma
-czosnek (poszłam na łatwiznę i dałam taki granulowany)
-sos sojowy
-trochę mąki pszennej
Ugotować wywar z włoszczyzny. Jeśli bierzemy świeżą, to po ugotowaniu zetrzeć ją na tarce i rzucić z powrotem do garnka. Włożyć pokrojone w kostkę filety rybne. Dodać sok z cytryny i wszystkie przyprawy. Zagotować i trzymać na małym ogniu ok. 5 minut. Mąkę wymieszać z niedużą ilością zimnej wody. Wlać do zupy i zagotować. Wyłączyć ogień. Jogurt wymieszać z kilkoma łyżkami zupy i dodać do garnka. Podawać z posiekaną zieleniną i osobno ugotowanym drobnym makaronem.
(jeśli akurat nie mamy zieleniny, można zastąpić ją groszkiem z puszki)
maria57 2016-09-03
czyli na węgiersko - oni też mają wśród narodowych potraw pikantną rybną zupę - podają ją raczej cały tydzień na okrągło
w moim wiejskim sklepie rybnym można dostać za 1 złotówkę półlitrowy słoik zupy rybnej - zupa jest za darmo, płaci się 1 zł za słoik z pokrywką - wygląda zupełnie podobnie, mój syn, który za domową zupą rybna nie przepada - tą się zajada. Zupę dostaje się świeżo gotowaną - jest jeszcze ciepła.
Sklep i pobliski zakład przetwórczy słyną z czystości i produkcji i sprzedaży, więc śmiało można wcinać ich zupkę (i nie tylko to)
Ostatnio zaprowadziłam tam mojego gościa - garnkową reni51 - zachwycona sklepem i jego asortymentem. Wstawiła do Garnka zdjęcia z tego sklepu
anad60 2016-09-03
Apetycznie bardzo wygląda...mąż mój bardzo
lubi zupy rybne....można prosić przepis :)))))))
izolek 2016-09-05
Brzmi super.
Rybnej z makaronem jeszcze nie jadłam ale dla mnie to żaden problem; lubię POZNAWAĆ.