Wymiana rurki przebiegła bez problemu :) i badanie videofiberoskopowe też okej. tylko Marcelkowi w nosku przeszkadzała malutka kamerka... i zapominał o oddychaniu.. Pani doktor musiała powtarzać i przypominać o oddychaniu :) a to Agent Marcel :) w jamie nosowo- gardłowej i krtani wszystko dobrze. nieco obrzęknięte ale dlatego że Marcelek potrafi jeszcze wymiotować.. może z czasem się wszystko uspokoi.. oby. i może jak i nerwy ustaną to kiedyś rurki się pozbędzie.. czekamy cierpliwie ...
Na razie mamy spokój z odwiedzinami w szpitalu ale to nie znaczy że nic nie robimy :) wracamy do codziennych zajęć..
w planach kilka spraw do załatwienia.. i odwiedzenia kilku specjalistów .. trzeba wszystko skontrolować.
Ps. zdjęcie z niedzielnych urodzinek Filipka - braciszka ciotecznego Marcelka :)
Proszę zajrzyjcie :
https://www.garnek.pl/jusiap/28931294/przekaz-prosze-3
asiao 2015-03-17
Nie chcialam zapeszać, ale wiedziałam, że będzie dobrze :)))) Bardzo się cieszę. Jesteście dzielni...oboje!
Pozdrówka dla Was ♥♥♥
bajka1 2015-03-20
Ale sliczna Ekipa. Pozdrawiam calutką Grupę bardzo cieplutko i bardzooooo serdecznie. Jusiu, na plaży w Kątach pozdrowiłam od Ciebie wszystkie zakamarki. Sorki, że napisze tylko tutaj, ale mam po powrociu mnóstwo pracy. Serdeczności Wam slę :)*********