coral81 2017-01-31
No to idziemy pod górkę;)
kasiaaa 2017-02-01
zezem...nie rozśmieszaj mnie:-) jak obserwowałam, jak po wspinaczce niektórzy zbiegali z górki a na dole czekał fotograf z komórką, żeby zrobić sweet focię, to mi ręce opadały, ciekawe ilu takich połamało, albo skręciło nogę...
pantoja 2017-02-01
Taka gimnastyka wspinaczkowa już nie dla mnie. Kiedyś w Ustroniu Morskim skręciłam prawą nogę i zdarłam naskórek na piszczelu. Ty Kasiu powinnaś się zmierzyć z takim spacerkiem, kiedyś trzeba:))
(to skręcenie i chyba zwichnięcie teraz mi się odzywa i prawa noga boli)
iwatoja 2017-02-01
Kiedyś nie było wolno się tędy wdrapywać do góry. Ruch odbywał się tylko wąwozem.
(komentarze wyłączone)