bourget 2012-09-25
O matko! Jak u mnie! Wkurzone sa jak nie wiem co, bo wracam po 12 godz. ...
re - to chryzantemy...w Polsce nie lubilam, ale tutaj - kojarza sie TYLKO z jesienia:)
atessa 2012-09-25
Czym fochy są przebłagiwane w Waszym domu? ;)
achach5 2012-09-25
tak jest ! trzeba wychować sobie opiekunów!
Moje ciągle nade mną pracują...z różnym skutkiem...
Ale już nauczyły mnie paru sztuczek.Np: po szurnięciu
miską po terakocie, o drugiej w nocy, biegnę do lodówki
i napełniam michę.
Potrafię więcej, ale nie lubię się chwalić :)
Miłego dnia Agnieszko :))
kromis 2012-09-25
z malinka idzie najszybciej, wystarczy szczotke wyciagnac. Reszta towarzystwa lapie sie na serowe snack'i. Najgorzej oczywiscie z Baronowa: biega dokookola, burczy, nie da sie dotknac....no ale ma to po panci ;))
endzi01 2012-09-25
mój mąż jak zwykle zdaje mi rano relację co też nasz kotecek wyprawiał w nocy...oboje są nocnymi markami :)
dzis mąż zgłupiał,bo kot z mokrym futrem dziwnie miałkał i nie dał się dotknąc !!nie wiedział o co mu chodzi !
A przecież,kot mu pokazywał koci ręcznik i wyraźnie informował :WYTRZYJ MI DUPINKĘ,BO MOKRA :)))
werina 2012-09-25
hehe u mnie od kilku dni to samo :))))