1/2

puszek 2013-09-19

CESSNA, CZYLI LAMENT PAŃCIA

Miałaś być Cessna moja,
duszą oraz ciałem.
Przecież sam, osobiście,
cię sobie wybrałem.
Dom ci dałem, opiekę
i do syta karmię.
Dlaczego się kocico
tak odwdzięczasz marnie ?
Czułość własnego Pańcia
Baronowej wisi.
Woli słodkie mizianie
subtelnej Kromisi.
Tak płacze biedny Pańcio,
ale cóż - niestety....
zagadką bywa serce
oraz gust kobiety.
Może będzie łagodna
i do pieszczot prędka,
kiedy wyrośnie krzew zielony
słodka kocimiętka ?
Wdrapie się wtedy sama
na Pańcia kolana.........
zamruczy mu miłośnie
i doceni Pana !
Bo takie są kobiety,
każdy z Was to przyzna,
Na lekkim haju z ziela
pięknym jest mężczyzna !

ato1rod 2013-09-19

No to się będzie działo jak wyrośnie, pozdrawiam :)))

orioli 2013-09-19

Wierszyk Puszka wyraża wszystko to, co kryją oczy Baronowej, śliczne zresztą.

bourget 2013-09-19

hahaha, Puszek znow zakasowal wszystkie komentarze!

hellena 2013-09-19

No właśnie nic dodać nic ująć,wszystko zawarte w wierszu Puszka,to ja tylko pozdrawiam:))

marrgo 2013-09-19

Puszku jesteś boska! hehehehe...
a Cessna... jak prawdziwa kobieta... zmienne ma humory
:o))

magtan 2013-09-19

:))) Puszek w samo sedno trafił!
Cessna się nie może doczekać...

atuna 2013-09-19

jakby tak wydać książeczkę ze zdjęciami Kromisiowych kotów i wierszyków Puszka to pewnie byłby hicior księgarski:)