*mielismy dzis wizyte Maniusia....o malo co zawalu nie dostalam: albo ze starosci zglupial albo na wiosne junakuje jeszcze bardziej.
atuna 2014-02-24
kiedyś kot siostry upolował gołębia, nie wiemy czy na balkonie, czy z ogródka go przytaszczył, bo nikogo w domu nie było, gołąb pewnie w szoku siedział sobie za fotelem, kot już się nim nie interesował:)
puszek 2014-02-24
Z łakomstwa kocurek
się szczerze oblizał......
Maniusiu tłuściutki,
a zrób nam striptiza.
W brytfance się ułóż,
orkiestra gra tusz,
gotowe pieczyste jest już !
Choć może Kromisia
i łezkę uroni,
nie ujdzie gołąbek
kocura pogoni.
Wiesz Maniuś to dobrze,
że będziesz ty mój.........
więc zrzucaj
ten pierzasty strój.
Twe mięsko to przysmak,
i boski łup koci,
czy słyszysz,
odpiórkuj się po dobroci !
Maniuś, a ja ci mówię, nie daj się !
wiesia9 2014-02-25
Oooo, posągowa uroda lekko zwichrzona przez języczek i oczy z natężeniem i łakomstwem wpatrzone w łup, który dał nogę... :-) Maniuś pewnie poczuł się zbyt bezpiecznie, bo zimą to koty nie rezydują stale w ogródku. Zapomniał się ptaszek, pewnie myśli o wiosennych gruchaniach dla bogdanki. Wiosna tak czyni z szarymi komórkami samców, jedno im w głowie... ;-)