pruslu1 2020-01-24
Faktycznie, ale jak Ty robisz fotki? Bo moje śmigają, że trudno je uchwycić!
Miłego piątku!
siestala 2020-01-24
:) jak ślicznie! bratnia dusza z Ciebie, Krysiu, my tu też zawsze karmimy ptaszki. Wczoraj zaniosłam im rozmrożone truskawki ( zostało mi parę jak robiłam galaretkę na deser)- ptaszki zleciały się z całej okolicy. Kolejny raz się zastanawiałam- jak też one dają sobie znać, że tu czy tam jest wyżerka?:))
krycha2 2020-01-24
do "pruslu1"...Lucynko. moje sikory szaleją tuż za oknem. Zdjęcia robię z ukrycia z za szyby...inaczej też by uciekły.