Idzie zajac z magnetowidem przez las, spotyka niedzwiedzia. Ten się pyta:
- Zajac, a skad masz widelca?
- A, dostalem od lisicy.
- E, jak to, od lisicy? Przeciez ona taka chytra...
- No tak, zaprosila mnie na kolacje, postawila winko, potem się rozebrala, zgasila swiatlo i mowi: "Bierz, co mam najlepszego". No to wzialem video i poszedlem. Niedźwiedź się smieje rozbawiony:
- Och, glupiutki zajączku, trzeba bylo mnie zawolac, wzielibysmy lodowke!
jarmina 2012-03-02
wzajemnie Laureczko:)))Wam również życzę tego samego...
Pzodrawiam i buziaka zostawiam
sara08 2012-03-02
ooo u was już świątecznie :))
p.s. fajny żarcik ;))
lampa44 2012-03-02
he he zajączek.... pozdrawiam