1/5
moje kochane Atosiątko :)
dodane na fotoforum:
deresz 2011-03-06
Tydzień temu Bajka takie samo tarzanko przecwiczyła:)) Ponieważ był spory mróz, zostawiła na sobie wyłącznie walory zapachowe, wzrokowych nie było, wystarczyło jednokrotne pranko:))
razdwa3 2011-03-07
Dlaczego wszyscy myślą, że będę źle pachniał? Ja po prostu chcę zamaskować swój psi zapach, żebym mógł podejść zwierzynę... :))
jagodaa 2011-03-07
ech, jaki problem???? ja jestem juz od dawna do takich "figurek" przyzwyczajona.... po parę razy na spacerze, czasem trafi się świeżynka....
mówię wtedy do Kamy - wanienka cię czeka....
libra 2011-03-07
Atos się zawsze tarza, śmiejemy się wtedy, że on się musi przywitać z łąką, lasem, polem itd. Z gnojóweczką jednak witał się pierwszy raz.
Nam to nie przeszkadza, tym bardziej, że on to robi z wielką rozkoszą:)
Kamil tylko ma przerąbane, hahaha, to on z nim siedzi z tyłu, a droga powrotna trwa od 40min do godziny;D
kiku13 2011-03-13
świetnie ujęte ;)