Właściwie od pierwszych dni po adopcji Tores walczy o życie, wysokie temperatury, antybiotyki, kroplówki(nawet 4 dziennie), przetaczanie krwi.. Długo trwało poszukiwanie właściwego kierunku leczenia, w końcu okazało się , że to nosówka. Została przesłana surowica, ze względu na kiepski stan psiaka Tores przebywa w lecznicy.
Do tej pory leczenie kosztowało 700zł, a jeszcze trochę przed nim. Tores , mimo wszystko, walczy o życie i wszyscy trzymamy za niego kciuki.
Bardzo proszę o wsparcie finansowe domu adopcyjnego Toresa.
Wpłat można dokonywać na seterowe konto - https://forum.setery-adopcje.com/viewtopic.php?t=785 - koniecznie z dopiskiem "pomoc dla Toresa". Wszystkie wpłaty z tym dopiskiem trafią właśnie do niego. Bardzo dziękuję:)
wydarzenie na fb:
https://www.facebook.com/event.php?eid=190905360952302
KOCHANI, ZEBRALIŚMY 660ZŁ, BARDZO DZIĘKUJEMY I ZAWIESZAMY AKCJĘ. MAMY TEŻ NADZIEJĘ, ŻE NIE BEDZIE POTRZEBY JEJ WZNAWIAĆ.
dodane na fotoforum: