mizu,miziu..

mizu,miziu..

tak się kończy namawianie Atosa na składanie łóżka :))

baskadm

baskadm 2011-08-08

ślicznie wyglądacie :)

adamd66

adamd66 2011-08-08

Atos !!!
Ale Ci dobrze :)

kromis

kromis 2011-08-08

skad ja to znam. u nas to czasami nie scieli sie, bo zaraz po sniadaniu i przebiezce pakuja sie w robebeszone koldry. No chyba, ze swiezo zmieniona posciel, to taktownie przestawiam koty na komode czy kufer, sciele lozko i zanosze je z powrotem. Ale z jakim wyrzutem sumienia na ramieniu wychodze z pokoju od tych rozespanych i zgorszonych spojrzen to tylko ja wiem :))

mawit41

mawit41 2011-08-08

Miziaj się dzis bo jutro trzeba się zając Sową.Ciut mniej czasu dla Ciebie Atosiku.

pomoria

pomoria 2011-08-08

cudny widok...:-)..mówię to po raz kolejny...:-)

agacior

agacior 2011-08-09

Atos taki sam myziak jak Agacior....cudne są takie przytulaki:)

razdwa3

razdwa3 2011-08-09

Oboje jesteście miziaki... :)))

pablo73

pablo73 2011-08-09

haha no to pewnie cały dzień je składasz :)

czeszka

czeszka 2011-08-09

ten sposób składania jest chyba mało skuteczny? ale jaki przyjemny!

puszek

puszek 2011-08-09

Atosik, wiesz jak zaczarować, brzusio, to zawsze działa !

fotomek

fotomek 2011-08-09

skąd ja to znam;)

dodaj komentarz

kolejne >