28 lipiec...
dzisiaj ani razu nie zabolał mnie brzuch....nawet nie brałam dziś tabletek...Mały O. grzeczny wie, co go dziś czeka;))) Ach te chłopaki....
Gryzą strasznie komary nie mogę się opędzić... mam całe nogi pogryzione...mam już dosyć upałów, i choć mamy klimatyzowany dom, to jednak siedzenia w domu nikomu nie polecam, mamy katar.....
a tak w ogóle to dziękuję Wam za te wszystkie rady i w ogóle...wiem że nie mam kiedy i jak każdemu z osobna napisać dziękuję, ale musicie wiedzieć że tak jest.
Dziękuję Wam, i jesteście naprawdę ogromną częścią mnie i mojego życia.
loves Syla i O.
eeedith 2013-07-28
na komary dobry jest olejek waniliowy ;) pachniesz jak ciasteczko, ale komary trzymaja sie z daleka ;)
dobrej nocy ;)
jusiap 2013-07-28
aj Sylwuś pięknie napisane ;***
nikt gniewać się na ciebie nie ma zamiaru :*
tyś mamusią przy nadziei więc się rozumie ;) a zrozumieją tylko mamuśki :)
Ślicznie wyglądasz :) a taki już Synuś duży :)
Buziaczki :)
ona32 2013-07-28
Pięknie Sysiu!!!!Cudna Mamuńka :*
agamaz1 2013-07-29
Kochany brzusio:) i taki zgrabniutki i taki malutki...
Będzie synio na schwał.. Miłoszek też z malutkiego brzuszka, a miał 3,5 kg.. straszyli mnie że będzie ciężko, a tu 15 minut i po wszystkim:) Zresztą Karolinkę tez tak szybciutko...
Teraz to już z górki...
A komary to prawdziwa plaga:( My palimy wszystko co się da a one i tak tną... Odporne te bestie:(