Olivusia. Kochani opiszę wszystko jak znajdę dłuższą chwilkę. Zdjęć mam chyba milion. Mieliśmy jak to my mega dużo przebojów. Ostatnią noc w ogóle nie przespałam, ponieważ istniało ryzyko że nie ochrzcimy syna. .. długa historia....
dudek45 2014-01-13
to ryzyko niezłe ;) ale znajac zycie wyszlas z twarza :) Pozdrawiam:*
izolden 2014-01-13
Och Ty mój pechowiaczku......hihihi.....pozdrówka.
jusiap 2014-01-14
piękny tort.. a co się stało ????
mandii 2014-01-16
Ale na szczęście sie udało. Dużo błogosławieństwa Bożego dla synka
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]