w parkach Sewilli.
Tu był największy problem ze znalezieniem 5 sekund by równocześnie Li była uśmiechnięta i sama koło tego giganta.
Ale udało się.
Poprosiłem by powtarzała seks seks seks
i wszyscy obok, różnej maści Azjaci
(nie do rozpoznania) roześmiali się razem z Li
i zwiali.
A jeden Angol tez chciał ale nie mówił co :)))
dodane na fotoforum:
mariu50 2009-07-23
Lidka jest tą osóbką która nadaje życie tej fotografi. Pokazuje ogrom rosnących tam drzew.!
Z drugiej strony zastanawiam się ile by to było palenia na zimę..:-)
Pozdrawiam uroczą modelkę i sympatycznego fotografa..:-)
mlord 2009-07-23
W życiu bym nie wymyśliła, żeby do tego zdjęcia podejść od strony "praktycznej" (przeliczając na kubiki drewna opałowego). W takim razie jak by "zagospodarować" drugi obiekt? Nawiązać do opisu? Świetny sposób na zrobienie dobrego zdjęcia. I przydatny w wielu miejscach:-)
kropka7 2009-08-01
Ciekawe podejście do tematu....
Mam wrażenie że Lidka jest zawsze uśmiechnięta..
a pod tym ogromnym drzewem wyglada superalsko
bez względu na to jakie słowa wymawia.....:-)*
komencik znakomity...fotka też...:-)