Na bagnie...

Na bagnie...

To nie żarty! Po zielonym idzie się fajniusio, choć nieco chybotliwie - mięciutki mech i cieplusieńka woda dają ukojenie stopom, zapadamy się tylko po kostki i troszkę wyżej, ale nie daj Bóg zatoczyć się na brązowe! - kąpiel po kolana, a może i wyżej gwarantowana! Pokrzykiwaniom, stękaniu i różnym myślom nie ma końca. Pot zalewa nam oczy i jedna myśl u Wszystkich Odważnych - "długo jeszcze?!", a tu końca nie widać i z konieczności każdy musi pilnować zielonej ścieżki i samego siebie...

dodane na fotoforum:

kuba52

kuba52 2011-06-08

Ciekawe okazy koniecznie trzeba "upolować".

dzidka

dzidka 2011-06-08

trudno było upolować ciekawe okazy ..... strach był większy ...:))

henry

henry 2011-06-08

czyli prawie jak na polu minowym ...!

malgo51

malgo51 2011-06-08

Brawo!!!!

marcysi

marcysi 2011-06-09

o kurcze, to niezła przygoda, mi się bagno kojarzy z zapadaniem po szyje pewnie miałabym niezłego stracha spacerując tam, ale taka dawka adrenaliny całkiem dobra;-)

annabru

annabru 2011-06-09

A ja w końcówce peletonu- ta w zielonych spodniach.

anulap

anulap 2011-06-10

Mokro i mięciutko:)))
Super;)

tess02

tess02 2011-06-13

alez emocje...troche bym sie bała....;)

czes59

czes59 2011-06-19

Odważna jesteś!

dodaj komentarz

kolejne >