Greczyk z dzisiaj, z deszczowej jazdy ;)
Wiecie co ta wariatka wczoraj robiła ? Skakała sobie z metrowym zapasem przez pastucha! Tam i spowrotem galopowała i skakała! Hihi, odbija dziewczynce :) dobrze, że głuptas nie ma złych zamiarów :P bo gdyby to Japino skakał, to hm... gorzej by było :P
A na dzisiejszej jeździe było luźno, pojeździłam pół godz z galopami jakimiś wolnymi, bo mokro było, ale i tak OK chodziła :) uwielbiam jej kłusy wyciągnięte <3 ale nie lubię jej siodła x) jest takie niewygodne, nie umiem sobie dopasować strzemion, bo jak mam najkrótsze to wydają się za krótkie, ale kolanem przynajmniej się trzymam, za to jak dziurke wydłuże to już nie umiem się dobrze tym kolanem trzymać ;s
Dzisiaj mają być burze i jutro taka se pogoda, ale mam nadzieje, że w pt wsiądę ;)