ubrałem majteczki...w prawdzie na odwrót, ale ważne że sam..:))....koszulkę i spodenki pomogła mi przywdziać mama...cd
hubik 2012-03-23
brawo
u nas idzie to baaaaaaaaaaardzo opornie młody nasz jest wycwaniony książę i mówi: to chyba mama zrobi:)
jarmina 2012-03-23
wspaniale Igusiu,bravo,bo Iguś to już duży chłopczyk:))Jestem pod ogromnym wrażeniem.Pozdrawiam Was
rozi09 2012-03-23
Świetna robota Igusiu!!!
Jak przystało na (prawie) trzylatka nabierasz wprawy.
U nas z kolei Rozalka z wielką samodzielnością podchodzi do nocnika.
Sama się rozbiera do siusiania a potem wciąga rajstopki często zapominając o majtusiach:)
I tak chodzi bo "śama" się ubrała...
Wylewanie zawartości nocnika też obowiązkowo sama...
Aż mi skóra cierpnie gdy widzę manewrowanie nocnikiem z zawartością ha,ha...
Wylewa,spłukuje i "psik,psik" robi odświeżaczem powietrza.
Bardzo samodzielne chcą być te nasze bąbelki.
jndiana 2012-03-23
Brawa dla Igusia, samodzielnosc to wazna sprawa!
Karolinka od dawna sama ubiera sie (co prawda trzeba poprawiac, zwłaszcza jak majteczki i spodenki razem ubiera) ale swietnie juz sobie radzi (tylko bluzek nie potrafi jeszcze), natomiast Maruś zawsze prosi o pomoc mamę ;) hehe taki mamincycek z niego hihi
agamaz1 2012-03-23
Ważne, że sam:)
Brawo Igusiu.. Z każdym dzniem będzie coraz lepieej..
U nas majtusie, rajtuzki i spodenki też już poszły w ruch, z kapciami podobnie.., trudniejsza sprawa z bluzeczkami, ale ściąganie ciuszków idzie za to ekspresowo:)
Chociaż wczoraj ubrał na rajtuzki skarpetki i przy rozbieraniu woła Mumusiu pomóż, bo mi się nóżki zaklinowały:))
metresa 2012-03-23
No i tak powinno byc...!My przygotowujemy ubrania zawsze wieczorem,wspolnie,bo dosc mialam porannych akcji typu...nie te spodnie...inna bluzka....te skarpetki nie pasuja....glupia kurtka...hehehe...