Bardzo podobała się Igusiowi zabawa w szkołę...Pięknie przepisywał literki, i chodził dumny jak paw, ....
Ciekawa jestem czy nasze maluszki pójdą do szkoły jako sześciolatki....
Ja jestem na NIE, a Wy co o tym myślicie:)
agamaz1 2013-01-02
Ja też jestem na nie i mój m mimo, że jest nauczycielem też stanowczo mówi - nie... Dlaczego mamy zabierać tym naszym pociechom dzieciństwo?
igoruss 2013-01-02
ja również na "nie".
juliaan 2013-01-02
jasne że na NIE!
jak można odbierać tym maluszkom dzieciństwo....jeszcze się nachodzą do szoły :)
inesa75 2013-01-02
ja też jestem na nie , szkoda dzieciństwa , teraz można uczyć się prawie do końca życia jak tylko ktoś chce ...
mayusia 2013-01-02
haha a ja na TAK!
wszedzie na swiecie zaczynaja jako 4-5 latki (i wdrazaja sie powoliutku) a u nas 7 latki! masakra. oczywiscie zgadzam sie ze szkola musi sie zmienic i nauczycielki komunistyczne powinny odejsc, i powinno byc inne podejscie do dzieci-szkola ma byc przyjemnoscia nie stresem-przynajmniej na poczatku ;-)
wszystkie szesciolatki jakie znam, ktore poszly do szkoly radza sobie swietnie, nawet czasem lepiej niz juz rozleniwione nie robieniem nic siedmiolatki.
pozdrawiam ;-))
mayusia 2013-01-02
aaa no a moja Maya poszla teraz w Irlandii jako 5-latka (no 5,5) i tak jakby do naszej drugiej klasy.
W 3 miesiace czyta i pisze po angielsku, dodam ze bezstersowo!
takze uwierzcie w nasze dzieci, ich mozgi sa najbardziej chlonne wlasnie do 6 roku zycia! ;-))
biene 2013-01-02
moj droga moja pyza poszla jako szczesciolatek,bo oni tu ida...hmmm,nie sadze zeby bylo zle..bo poziom nauczania w pierwszej klasie jest podobny troszke do zerowki w Pl......nie wiem jak w Pl,ale tu nie ma az tak mocnego nacisku.....
pozdrawiam i milego wieczorka
jusiap 2013-01-02
:) Pilny uczeń :) mamcie daje lekcje :)
Marcin poszedł też jako 6 latek..
chodził już 4 lata do przedszkola i na naradzie rodzinnej doszliśmy do wniosku ze pójdzie do szkoły... :)
i całkiem sobie dobrze radzi :))
niju22 2013-01-03
witam!!!!!
poczytalam troche komentarze i napisze jak jest u nas we Francji:dzieci ida do przedszkola w wieku 3 lat i praktycznie od poczatku maja polaczona zabawe z nauka,w wieku 4 lat ucza sie pisac,ucza sie literek tak niby powolutku,a w wieku 5 lat to juz jest praktycznie szkola z liczeniem,pisaniem itd.....pozniej jest CP czyli polska pierwsza klasa i moj synek wlasnie w niej jest i jak dla mnie to tragedia,maja ksiazke do nauki czytania i takie teksty,ze w Pl dzieci to czytaja pewnie w wieku 8 lat,poznaja stopniowo literki i np. czytaja wyrazy z lierkami ktorych nie znaja,podobnie z pisownia;matematyka to samo juz jest taki poziom,ze brak slow.......widze,ze moj synek nie garnie sie,bo sporo tego jest,a i ma juz zadania domowe,ze ja czasami musze poswiecic z godzine dziennie i duzo mu czytac......mysle ze dzieciom powinno zostawic odrobine dziecinstwa a nie szybko szkola itd.Dzieci we Francji zaczynaja juz nauke w wieku 3 lat,a pozniej widze takich co maja 18-20 lat i nie gar...
niju22 2013-01-03
garna sie do pracy.Jestem na NIE,bo dzieci to dzieci,trzeba zostawic im odrobine dziecinstwa,a nie w tak mlodym wieku prac mozgi.pozdrawiam!!!!
kr0p4 2013-01-03
też jestem na NIE co do szkoły dla 6 latków, owszem zabieramy dzieciom dzieciństwo, a tak na prawdę tyle lat było normalnie, że szkoła od 7 roku życia i jakoś świat istnieje więc nie wiem co takiego nagle się zadziało, że teraz ma się to przyspieszyć ! a jeśli nawet chodzi o Mamy, jeśli 5,5 - 6 latki idą do szkoły już to co ta biedna mama która pracuje ma zrobić ze wszystkimi wolnymi dniami (co wiadomo, że w szkołach jest mnóstwo) albo z wakacjami? 2 miesiące urlopu w pracy? nie sądzę, żeby można było sobie wziąć, i co wtedy z tym biednym 5 latkiem? nie no w ogóle mnóstwo argumentów na nie ! :)
mummy5 2013-01-03
jestem na nie!powtorze slogan:nie zabierajmy im dzieciństwa!
tutaj dzieci musza echh....trzylatki pisza swoje imie z pamieci:/
astra40 2013-01-03
przede wszystkim nasze szkoły nie są do tego przystosowane, warunki socjalne do nauki dzieci 6-letnich są nieodpowiednie, nie mamy zaplecza socjalnego takiego jak w innych europejskich krajach, gdzie dzieci idą wcześniej do szkoły. Klasy są bardzo liczne ( w miastach), dzieci nie będą otoczone prawidłową opieką. Tak więc możemy tylko liczyć na to , że nasz rząd zrezygnuje z tego przedsięwzięcia.
didi17 2013-01-03
Też nie jestem za tym. dla mojego najstarszego synka mam jeszcze wybór i go nie poślę, chyba bedzie musiał iść ze swoim młodszym bratem - róznica 19 miesiecy ale rocznikowo to tylko rok, nie wyobrażam ich sobie w jednej klasie, bo różnica jest miedzy nimi ogromna!!! liczę jeszcze na to, że jakos to zmienią, bo inaczej ciężko będzie...
himitsu 2013-01-13
Jestem na TAK. Jesteśmy postrzegani przez Europę jako kraj, w którym czas się zatrzymał. Edukacja na wszystkich etapach to średniowieczne doktrynerskie praktyki kierowane przez nieodpowiedzialnych ludzi. W większści krajów dzieci rozpoczynają naukę w wieku 5 lub 6 lat. Wprowadzenie takiego obowiązku w Polsce wymaga środków finansowych , które są trwonione np na stadiony przynoszące miliionowe straty, na najdroższe w Europie autostrady i gaz, na nikomu niepotrzebną rozdmuchaną administrację.